Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2013

Księga Rodzaju (Patrick White, "Drzewo człowiecze")

Czytałem w kwietniu, wrażenia przeklepane z kajetu... Jeśli przyjąć, że "Drzewo człowiecze" stanowi pierwszy tom nieformalnej trylogii o początkach społeczeństwa australijskiego, to oczywiście jest ono swoistą Genesis . Na początku był mężczyzna (zwał się Stan Parker) i otaczający go busz. Mężczyzna przykłada siekierę do pnia drzewa i wyrąbuje swoje miejsce w świecie. I nie opuści go aż do śmierci. Z czasem sprowadzi kobietę, dochowa się dzieci, rozbuduje dom, powiększy gospodarkę. Dzieci dorosną i wyjadą do miast, rodzice zestarzeją się i pomrą. Ot, rodzaj ludzki w największym skrócie.