Główny pretendent do tytułu Zaskoczenia Roku. "Kolumbowie" wpadli mi w ręce zupełnym przypadkiem i zabrałem się za lekturę z rezerwą. Spodziewałem się trącącej myszką, trochę koturnowej opowieści o młodych akowcach (to akurat wiadomo), takiej harcersko-wojenno-sentymentalnej gawędy, z prostym stylem i sztucznymi dialogami. A dostałem panoramiczną, szczerą do bólu historię, w której króluje nieprzerwane zmaganie ze strachem, brutalna przemoc i przygnębiająco pesymistyczny ton. Klasyczna dziś, choć zapomniana (sam nie sięgnąłbym po nią, gdyby nie przypadek!) trzyczęściowa epopeja Romana Bratnego to dzieło podsumowujące tragiczny los pokolenia urodzonego we wczesnych latach 20. Pokolenia, którego młodość przypadła na lata wojny, okupacji - w tym zryw Powstania Warszawskiego - i kształtowania się władzy ludowej zaraz po wojnie. Bratny, sam w czasie wojny walcząc w AK, operuje własnymi wspomnieniami z niedalekich przecież czasów - powieść ukończył w 1956 roku, tylko kilka l