Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2012

Do Australii bram (Patrick O'Brian, "Zapomniana wyspa")

To już piąta odsłona wielotomowej opowieści twardym kapitanie Jacku Aubreyu i jego przyjacielu doktorze Stephenie Maturinie. Tym razem rejs zapowiada się wyjątkowo długi, bo Aubrey dostaje rozkaz dostarczenia transportu więźniów do kolonii karnej Botany Bay, mieszczącej się na wschodnim wybrzeżu Australii. Nie jest z tego powodu szczęśliwy, bo więźniowie pod pokładem oznaczają niekończące się problemy.  Zwłaszcza, że wśród nich znajdują się kobiety, co - jak wiadomo - dla żeglarza zawsze oznacza kłopoty. Do tego kapitan nie o wszystkim może decydować i nie o wszystkim posiadać odpowiednią wiedzę, jako że jedna z kobiet jest amerykańsko-francuskim szpiegiem, a doktor Maturin (jak wiadomo z poprzednich tomów - agent brytyjskiego wywiadu) ma za zadanie wyciągnąć z niej jak najwięcej informacji, nim nim dotrze ona w ponure miejsce swego przeznaczenia. Tak więc rejs zapowiada się dla "Szczęśliwego Jacka" wyjątkowo niekomfortowo...

Ameryka w wersji hard. Jacek Szczerba pisze o Ellroyu

Fot. Cliff Schiappa / AP (repr. GW) Z okazji wznowienia "Tajemnic Los Angeles" Jacek Szczerba w "Gazecie Wyborczej" celnie charakteryzuje twórczość Jamesa Ellroya: Ameryka w wersji hard . Polecam - i artykuł i, rzecz jasna, książki JE. Na dokładkę podpinam zeszłoroczny wywiad z pisarzem .

"Fields of Athenry"

Nie wspominałem dotychczas o Euro, bo choć śledzę rozgrywki, to poza meczami reprezentacji podnieca mnie w stopniu umiarkowanym, ale po wczorajszym nie wytrzymam i się odezwę. Z szacunku dla irlandzkich kibiców, którzy dali niesamowity, autentycznie wzruszający popis wsparcia i w wielkim stylu podziękowali swojej drużynie za heroiczny bój z przeciwnikiem - nie ma co ukrywać - o lata świetlne lepszym. "Fields of Athenry" odśpiewane przez 20.000 gardeł (najliczniejsza grupa kibiców na Euro!) to było coś naprawdę wielkiego.

Stróż brata swego (Cormac McCarthy, "Przeprawa")

Jako że nie ma sensu powtarzać dwóch pierwszych akapitów recenzji "Rączych koni" , wspomnę tylko, że "Przeprawa" stanowi drugi tom cormacowskiej Trylogii Pogranicza. Rozczaruje się jednak ten, kto liczy na kontynuację losów Johna Grady'ego Cole'a z tamtej powieści. W zamyśle autora tom pierwszy i drugi to odrębne historie, zaś ich bohaterowie spotykają się dopiero w trzeciej części. Z kolei ta - "Cities on the Plain" czyli "Miasta na równinie" - ukaże się prawdopodobnie jesienią, pod mało finezyjnym polskim tytułem "Sodoma i Gomora" - za to z kapitalną okładką Michała Karcza.

Trzecie wydanie "Tajemnic Los Angeles" Jamesa Ellroya

W zapowiedziach wydawnictwa Sonia Draga pojawiło się wznowienie najlepszej, moim zdaniem, policyjnej powieści wszech czasów. Żeby nie powielać blurbów z okładki, zacytuję na zachętę opinię recenzenta, z którego zdaniem zgadzam się najczęściej - czyli własną :-): Miasto Aniołów, lata 50. Trzech skrajnie różnych policjantów: mało lotny brutal, cyniczny karierowicz i pryncypialny idealista. I kilka splątanych ze sobą śledztw. W tle - blichtr Fabryki Snów, narkotyki, korupcja, gwiazdy kina i luksusowe prostytutki (przy czym dwie ostatnie kategorie łatwo pomylić). Mroczna i brutalna, przesiąknięta cynizmem proza Ellroya otrzymała tu swoją najdoskonalszą postać. Potrójna perspektywa pozwoliła na koronkową, rozbudowaną konstrukcję fabuły, a trójka bohaterów - na pogłębienie portretów bohaterów wziętych z tradycji noir, z których każdy w toku opowieści przejdzie bolesną metamorfozę . Na dokładkę sceny przesłuchań są chyba najlepsze w całej literaturze kryminalnej.