Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2011

Bez dobrych rozwiązań (Dennis Lehane, "Gdzie jesteś, Amando?")

Tak się składa, że twórczość Dennisa Lehane'a poznaję mocno niechronologicznie. W dodatku do tej pory pomijałem (a raczej - pomijał mnie ) cykl powieściowy, który stanowi - bagatela - 2/3 jego dorobku. Zaczęło się zresztą od mocnego filmu Eastwooda "Rzeka tajemnic". Później, po esensjonalnej recenzji Konrada Wągrowskiego , wybrałem się do "Miasta niepokoju" - i okazało się, że to najlepsza powieść jaką przeczytałem w 2010 roku. Powieściowa "Rzeka tajemnic" okazała się również sugestywna (nawet mimo znajomości filmu). Dla równowagi rozczarowała mnie ekranizacja "Wyspy skazańców". Jednak to wszystko nie był rdzeń twórczości Lehane'a - ten stanowiły przygody pewnej pary detektywów. Sięgając po tom z tego cyklu, znałem już mniej więcej mocne i słabe strony jego stylu - i rozumiem, dlaczego jest wymieniany jednym tchem z Ellroyem jako następca Chandlera. Stanęło - w sumie przypadkiem - na "Gone, baby, gone". Nie wiem co El

Cainowe zbrodnie (James M. Cain, “Listonosz zawsze dzwoni dwa razy” / “Podwójne ubezpieczenie”)

(repr. www.proszynski.pl ) James Mallahan Cain to kolejny po W. R. Burnetcie amerykański klasyk czarnego kryminału, którego twórczość pozostaje w Polsce słabo rozpoznana. Gatunek ten kojarzony jest głównie z Raymondem Chandlerem i Dashiellem Hammettem. Ale nawet przyznając tej dwójce rolę w historii literatury kryminalnej podobną do pozycji Szekspira i Marlowe’a w teatrze elżbietańskim, nie powinno się zapominać o mniej znanych autorach, takich jak Burnett i Cain właśnie - czy odrobinę młodsi Mike Spillane i Ross Macdonald. Każdy z nich eksplorował w swoich powieściach inne obszary kryminalne i wniósł swój własny, niepowtarzalny wkład w dorobek gatunku. Pierwsi dwaj powołali do życia bodaj najsłynniejszych amerykańskich detektywów, Burnett został kronikarzem kręgów przestępczych ( “Asfaltową dżunglę” recenzowałem na blogu ) – podczas gdy Cain zgłębiał zbrodnie namiętności zwykłych Amerykanów. James M. Cain (repr. Wikimedia Commons ) Temu tematowi poświęcone są jego dwie pier