Opublikowany w 1984 roku dyptyk powieściowy „Stankiewicz. Powrót” jest – jak pewnie wiadomo - debiutem Eustachego Rylskiego. Debiut to późny, bo autor miał wówczas 40 lat. Rylski zresztą pisze rzadko, z długimi przerwami. Po chłodnym – nomen omen – przyjęciu trzeciej książki, zbioru opowiadań pt. Tylko chłód , zamilkł na 20 lat. Dopiero po wielkim sukcesie "Warunku" w 2005 roku przeżył drugą literacką młodość. Wtedy też wznowiono "Stankiewicza" i "Powrót" , po którego właśnie wówczas sięgnąłem. Pierwsza z powieści dyptyku to dzieło ledwie 90-stronicowe, a rozpięte na trzech planach czasowych od 1864 do 1919 roku, wywraca do góry nogami przyzwyczajenia dotyczące powieści historycznej o Polsce pod zaborami. Hubert Stankiewicz, główny jej bohater, jest człowiekiem właściwie pozbawionym identyfikacji narodowej. To syn powstańca zabitego bestialsko przez Kozaków, ale wychowany w otoczeniu kultury rosyjskiej, później służący w rosyjskiej armii aż do rewoluc